„Grałem już po raz ósmy w Mistrzostwach Polski Przedsiębiorców. Turnieje te zawsze były doskonale zorganizowane, jednak tym razem organizatorzy przeszli samych siebie. Na uczestników czekało bowiem wiele dodatkowych atrakcji, jak: występy artystyczne, symultana „na ślepo” wielokrotnego mistrza Polski Mateusza Bartla, bankiet z okazji 20-lecia firmy dGCS Biznesmen, „Scottisch Show” czy wieczór taneczny przy muzyce na żywo. To wszystko stanowiło znakomitą okazję do wymiany doświadczeń i integracji społeczności szachowo-biznesowej. Takich urozmaiceń nie uświadczy się na zwykłym turnieju szachowym. Stąd moje podziękowania dla firmy DGCS i pana Dariusza Puchalskiego, za sprawą którego szachy mają corocznie tak wielką oprawę w południowej Wielkopolsce.
Od strony sportowej trzeba powiedzieć, iż rywalizacja była bardzo zacięta. Kluczowy dla losów pierwszego miejsca wydaje mi się mój pojedynek z rozstawionym z pierwszym numerem startowym Rafałem Łobejko w 4. rundzie, gdy obaj współliderowaliśmy z kompletem punktów. Po debiucie miałem przewagę i przeciwnik stracił sporo czasu na obronę, jednak mój atak na skrzydle hetmańskim skończył się… kontratakiem Rafała Łobejki na mojego króla na skrzydle królewskim. W konsekwencji musiałem oddać hetmana i walczyć przeciwko wzmożonym siłom przeciwnika (3 zaawansowane piony i skoczek na hetmana i wieżę). Koniec końców, Rafałowi Łobejce pozostały na zegarze 4 sekundy i wiedząc, że nie zdąży mnie zamatować, spróbował jeszcze reklamacji u sędziego, iż wykonuję ruchy na jego czasie (przy okazji sam wbrew przepisom przecisnął mój zegar, zabierając mi kilka z dwudziestu kilku sekund, jakie mi pozostały). Sędzia jednak, który obserwował cały czas przebieg tej partii, tego faktu nie potwierdził i partia zakończyła się remisem. Kto widział ten pojedynek, nie może chyba potwierdzić fałszywej tezy, że szachy to powolny i nudny sport.
Kolejne dwie partie wygrałem i w ostatnich trzech rundach, mierząc się z bardzo silnymi przeciwnikami – mistrzami międzynarodowymi Jackiem Bielczykiem i Dominikiem Pędzichem oraz mistrzem FIDE Karolem Rawiczem (w przedostatniej rundzie pokonał on Łobejkę) – mogłem sobie pozwolić na remisy.
Po raz pierwszy zwyciężyłem w Mistrzostwach Polski Przedsiębiorców i z Pałacu Bagatela w Czekanowie wracaliśmy z żoną, która cały czas mi na miejscu kibicowała, w bardzo dobrych nastrojach. Mam nadzieję, że szachiści-biznesmeni doświadczą podobnej organizacji oraz oprawy również w przyszłym roku.”
Pozdrawiam!
Paweł Dudziński – Zwycięzca VIII Mistrzostw Polski Przedsiębiorców w Szachach
„Pięknie dziękuję za możliwość udziału w tym bardzo udanym turnieju, pozwalającym w doskonałych, iście królewskich warunkach zarówno zagrać dla przyjemności w szachy jak i spotkać się i w sympatycznej atmosferze porozmawiać z ciekawymi sympatykami królewskiej gry.
Bogaty program imprezy, dodatkowe atrakcje zarówno na sali turniejowej, jak i w pięknym, pałacowym otoczeniu, na długo zapadną w naszej wdzięcznej pamięci.
Sympatyczne występy wokalno-muzyczne nastrajały do twórczej gry, a wirtuoz gry na dudach, przypominał atmosferę pamiętnego filmu o honorze i odwadze Braveheart – Waleczne Serce.
Serca i umiejętności nie zabrakło organizatorom, a zawodnicy walczyli jak potrafili najlepiej.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy przygotowali i stworzyli taką szachową ucztę!”
Jacek Bielczyk
„Dziękujemy za zorganizowanie VIII Mistrzostw Polski Przedsiębiorców DGCS OPEN 2016.
Za każdym razem nas czymś zaskakujecie – oczywiście w pozytywnym tego
słowa znaczeniu.
Obecny Turniej przeszedł wszelkie oczekiwania-połączony był z różnymi atrakcjami, które Państwo dla nas przygotowali i nas zachwycili .
Turniej był bardzo profesjonalnie i perfekcyjnie zorganizowany, niewątpliwie też bardzo duża w tym zasługa Maćka Sroczyńskiego i Pani Moniki Mrozińskiej, która na każdym kroku okazywała nam życzliwość i pomoc .
Życzę dalszych sukcesów w rozwoju firmy DGCS i mam nadzieję do zobaczenia za rok.”
Z poważaniem,
Paweł Flis
„Bardzo dziękuję za możliwość uczestnictwa w VIII MPP . Bardzo dobra atmosfera, szereg pozytywnych emocji, i przede wszystkim gościnność gospodarzy gwarantowały, że już z dużą niecierpliwością oczekuję na IX MPP w 2017 roku. Jako osoba wyróżniona za zdobycie 27 miejsca, świadomy, że to zobowiązuje, wystartowałem następnego dnia rano w imprezie „Wiosłem po Odrze” obowiązkowo z numerem 27 ;).”
Grzegorz Norkowski
„Dziękuję za miłą i profesjonalną współpracę.
Cała impreza była udana, a program atrakcyjny.
Szkocka Whisky Single Malt też cieszyła się powodzeniem.”
Przemysław Wawrzyniak